Do Grajewa zawita Drwęca
2014-11-20 19:21:41
Trzecia siła w lidze, czyli Drwęca Nowe Miasto Lubawskiego, będzie gościem Warmii Grajewo w najbliższej kolejce. Po remisie z Huraganem trzeba zgarnąć komplet punktów, ale silna Drwęca na pewno łatwo się nie podda.
Piłkarze Warmii powoli szykują się przerwy zimowej, do rozegrania mając jeszcze tylko jedną rundę spotkań. Ostatnim starciem w tym roku będzie przeniesiony z wiosny mecz z Drwęcą, zaplanowany na sobotę o godzinie 13:00.
Wszystko wskazuje na to, że piłkarze Artura Dakowicza zakończą rundę jesienną poza czołową 'dziesiątką' tabeli III ligi (gr. podlasko-warmińsko-mazurska). Dorobek 19 punktów w najlepszym wypadku daje możliwość zakończenia rundy na dziesiątej lokacie, ale Warmia musiałaby wysoko pokonać swojego najbliższego rywala.
Sytuacja mogłaby być lepsza gdyby zespół nieco lepiej zaprezentował się w ostatnim meczu z Huraganem Morąg. Gospodarzom udało się zatrzymać u siebie punkt (1:1), chociaż chwilami w drugiej połowie zanosiło się na to, że impas zostanie przełamany na ich niekorzyść.
Jedynego gola dla Warmii zdobył pod koniec pierwszej połowy młody Mateusz Cybulski, po dośrodkowaniu wykonując w stronę bramki Morąga celne uderzenie głową. Boli jednak strata bramki na rzecz gospodarzy w 6. minucie, czego można było uniknąć solidniejszą grą w obronie.
"Pierwsze dwadzieścia minut było słabe w naszym wykonaniu i straciliśmy bramkę. Pod koniec pierwszej połowy udało się wyrównać. W drugiej odsłonie mieliśmy lekką przewagę, ale gospodarze też odpowiadali groźnymi akcjami", skomentował trener Dakowicz.
Ekipa Warmii zaprezentowała w Morągu całkiem niezły futbol, a poprawiając skuteczność zwiększy swoje szanse w starciu z sobotnim rywalem.
Do Grajewa zawita bowiem Drwęca. Prowadzony przez Piotra Zajączkowskiego zespół legitymuje się dorobkiem 41 punktów, do tego mając bardzo dobry bilans bramkowy (42-14). Tak samo szczelną lub jeszcze szczelniejszą obroną mogą pochwalić się zaledwie trzy inne drużyny w lidze.
Na dziesięć ostatnich spotkań, ekipa Zajączkowskiego wygrała osiem, chociaż w ostatnich trzech tygodniach zdarzyły jej się porażka i remis. Wpadką zakończyło się dla Drwęcy spotkanie z wiceliderem Olimpią Zambrów, która wygrała 2:0. Większą sensacją było zorganizowane 31 października spotkanie z Olimpią Olsztynek, które rywale Drwęcy zremisowali 2:2.
Od tamtej pory drużyna wygrała jednak dwa kolejne spotkania, rozbijając Concordię Elbląg 5:0, a ostatnio pokonując wynikiem 2:1 ekipę Znicza Biała Piska.
Powstały z fuzji z Barkasem Tolkmicko zespół w obecnych rozgrywkach spisuje się powyżej oczekiwań, w obecnej chwili ma realne szanse na wywalczenie awansu do drugiej ligi. W drużynie brylują m. in. Paweł Piceluk, Michał Miller i Grzegorz Naczas, będący częścią monstrualnej akcji transferowej, która, co najważniejsze dla Drwęcy, przyniosła pożądane efekty.
Czy Warmii uda się stawić temu czoła, pokaże sobotnie spotkanie. Drużyna na pewno powinna jednak mieć dość motywacji, wciąż pamiętając lanie z sierpnia, kiedy Drwęca wygrała wynikiem 4:0. Dodatkowo, jest to ostatnie spotkanie przed rundą wiosenną, stąd każdemu w zespole zależy na rozpoczęciu przerwy bez uczucia niedosytu.
Będzie to także ważny test dla trenera Dakowicza, który po październikowej porażce z Biebrzą Goniądz w 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski zapowiedział, że w pełni skupi się na ratowaniu sytuacji drużyny w lidze.
Szansa na poparcie tych słów czynami pojawia się teraz. Chociaż rywal jest silniejszy, to skupiając się na pozytywach z meczu z Huraganem możliwe jest podjęcie wyrównanej walki i wydarcie punktów. Szanse drużyny potwierdzają typy piłkarskie, stąd nie pozostaje nic jak solidny trening i wyjście na murawę z wiarą w zwycięstwo.
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację