Czwartek
26 grudzień 2024


Imieniny:

Dionizego, Kaliksta, Szczepana
Czwartek

° °
Piątek
Sobota
Czy w Grajwie odczuwalny jest smog
Kursy Średnie:
EUR4,1923
USD3,7625
CHF4,0097
GBP5,891
 
źródło NBP.pl
Lotto
16-01-18
4
5
15
21
24
27
2
7
16
27
36
49
Multi2
12-01-18
4
8
14
16
20
21
25
30
31
37
39
42
44
54
57
58
65
71
72
78
Plus: 65
Multi2
12-01-18
3
15
17
18
22
26
30
34
36
37
55
57
58
61
63
65
67
68
73
74
Plus: 65
Mini
16-01-18
28
31
32
37
41
Gdzie stykały się trzy granice
2018-04-23 17:39:06

wycieczka rowerowa uczniów Szkoły Podstawowej w Danówku do Bogusz w ramach poznawania dziejów naszej "małej ojczyzny"


Korzystając z wolnych dni wynikających z kalendarza roku szkolnego 2017/2018, wybraliśmy się na kolejną wycieczkę rowerową - tym razem do Bogusz, gdzie przez prawie pięć wieków zbiegały się granice Polski i Prus. W wyprawie wzięło udział 14 uczniów klas IV-VII pod opieką nauczyciela Lecha Żabińskiego. Liczba ta nie jest przypadkowa, bowiem kolumna rowerowa nie może liczyć więcej niż 15 rowerzystów. Tak więc punktualnie o godz. 9:00. zaopatrzeni w sprawne rowery (szkolne i prywatne), kaski oraz wikt zakupiony przez Panią Katarzynę Gleba - przewodniczącą Rady Rodziców, ruszyliśmy z Danówka. Do pokonania mieliśmy ok. 18 kilometrów, bo znaczna część ekipy wyruszyła z Rudy. Trasa chociaż niezbyt długa, to jednak dała się nam mocno we znaki z powodu bardzo silnego i porywistego wiatru. W Toczyłowie, na placu rekreacyjno-sportowym zatrzymaliśmy się na dłużej, by dać odpocząć zmęczonym nogom i choć na chwilę odpocząć od wiatru. Wreszcie po niemal dwóch godzinach dotarliśmy do słupa granicznego w Boguszach. Po lekcji historii na temat władców, granic, fundatora słupa-kapliczki oraz okoliczności budowy, z nieskrywaną ochotą i radością zabraliśmy się za rozpalanie ogniska. Wspólnie przygotowaliśmy kije i zaczęło się to co "tygrysy lubią najbardziej" - pieczenie i konsumpcja kiełbasek. Nic przecież nie może równać się z własnoręcznie pieczoną kiełbasą przy ognisku! Nieubłaganie zbliżało się południe i tym samym czas powrotu. Dlaczego przyjemne chwile trwają tak krótko? Po uprzątnięciu miejsca biwaku ruszyliśmy w drogę powrotną i chociaż wiał wiatr, to było wesoło, bo tym razem wiał w plecy. Zdrowi, zadowleni i trochę zmęczeni wróciliśmy do domów.

Za tydzień znów się wybieramy. Gdzie? Niech będzie to niespodzianką dla uczniów i czytelników.

Galeria


Strona Główna  |  Redakcja  |  Polityka Prywatności  |  Paintball Grajewo i okolice  |  ZG Panel  |  Laureaci konkursów  |  Ogłoszenia  |  Katalog Firm  |  Partonat Medialny  |  Reklama  |  Kontakt
redakcja@zyciegrajewa.pl © Życie Grajewa 2011