Artykuł - Życie Grajewa - www.ZycieGrajewa.pl

Wiadomości

Na spotkaniu problemy leciały jak z rękawa
2015-06-17 20:20:43

Nie chcą nic nadzwyczajnego, głównie wody, kanalizacja, drogi czy zwiększenia bezpieczeństwa. Takie właśnie są podstawowe potrzeby mieszkańców Grajewa. O swoich problemach rozmawiali dziś z burmistrzem i radną Moniką Stefańską.

Wysłuchać mieszkańców, poznać problemy z jakimi borykają się na co dzień, a następnie znaleźć realne i określone w czasie rozwiązanie - to główne powody spotkań władz miasta z mieszkańcami. Dzisiaj rozpoczął się cykl, w którym po jednej stronie stoją mieszkańcy, a po drugiej burmistrz i radny z danego okręgu. Pierwsze spotkanie odbyło się w okręgu nr 1, a na okręg ten składają się ulice: A. Mickiewicza, Akacjowa, Brzozowa, Grzybowa, Jeżynowa, Jodłowa, Ks. J. Popiełuszki, Leśna, Malinowa, Owocowa, Parkowa, Poziomkowa, Przekopka, Sosnowa, Strażacka, Świerkowa, Wierzbowa, 11-go Listopada. W dwóch miejscach, na skrzyżowaniu 11 listopada z Wierzbową i Leśną z Grzybową odbyły się rozmowy. Mieszkańcy nie żądają niestworzonych rzeczy, chcą tylko spełniania podstawowych potrzeb, takich jak woda, kanalizacja i utwardzona droga - to były główne postulaty.

Na Osiedlu Przekopka, mieszkańcy chcieli głównie drogi. Tu ich problemem jest kurz i błoto spływające z góry. Ulica leśna to droga dojazdowa do miejscowości Mierucie. W czasie suszy, po każdym przejeżdżającym samochodzie unosił się tuman kurzu. Dla zobrazowania warunków w jakich muszą żyć, odbyła się demonstracja przejazdu z dozwoloną prędkością 40 km/h. Kurz unosił się przez kilkanaście minut. Burmistrz zobowiązał się do postawienia oznakowania oraz zadeklarował wykonanie tego odcinka drogi, uprzedzając przy tym, że to nie nastąpi w tym roku.

Mieszkańcy ulic 11 listopada mieli więcej potrzeb. Czują się odcięci i odepchnięci od miasta, bo nie mają wody, kanalizacji nie mowa o nawierzchni. Droga przy, której mieszkają kończy się na skrzyżowaniu z Wierzbową. Dalej jest tylko żwir i kurz. Żyją bez wody miejskiej, kanalizacji, chcą aby miasto zaczęło inwestować w tej części Grajewa. Mieszkańcy mieli także mniejsze problemy, które można od ręki usunąć. Należały do nich: przycięcie krzewów, drzew wzdłuż ul. 11 listopada, zrobienie faszyny by woda płynąca w rowie nie podmywała ogrodzenia, czy też montaż progów zwalniających.

Trzeba przyznać, że mieszkańcy okręgu nr 1 wykazali się wielką odpowiedzialnością, bo takiej frekwencji nikt się nie spodziewał. Z pewnością przyczyniła się do tego postawa radnej Moniki Stefańskiej bo rozniesione przez nią osobiście około tysiąca indywidualnych zaproszeń, musiało przynieść efekt.

Różne okręgi to różne potrzeby, mieszkańcy domów jednorodzinnych będą mieli inne problemy, od tych którzy mieszkają w wielorodzinnych. Grajewianie z okręgu nr 1 zostali wysłuchani, padły deklaracje ze strony burmistrza i radnej Moniki Stefańskiej. Mieszkańcy wiedzą, co może być zrobione i kiedy. Na jakie drogi jest dokumentacja i kiedy mogą się spodziewać inwestycji na osiedlu, w którym mieszkają. Kolejne spotkanie odbędzie się w okręgu nr 2.