![]()
Mieczysław Bagiński do Senatu RP
2016-02-26 12:27:58
Dlaczego startuje pan do Senatu?
Dlatego, że uważam, iż mieszkańcy mojego okręgu zasługują na poważną ofertę złożoną na karcie wyborczej. Choć byłem w wojsku, to nie jestem spadochroniarzem. Nikt nie zrzucił mnie tutaj z Warszawy, czy Nowego Jorku. Całe życie pracowałem na tej ziemi i nadal mogę to robić, reprezentując region w senacie. A godna reprezentacja wymaga znajomości ludzi i ich problemów. Nie zamierzam być gwiazdą, która świeci światłem odbitym z Warszawy, bo byłoby to światło fałszywe, sztuczne. Znam dobrze mieszkańców mojego okręgu i obiecuję, że tak jak dotychczas jestem do ich dyspozycji.
Jaki jest pana największy sukces w dotychczasowej karierze politycznej?
Starałem się pracować zawsze na rzecz rozwoju ludzi, za których brałem odpowiedzialność. I to będę kontynuował. Najwięcej inicjatyw lokalnych zrealizowałem, kiedy byłem Wojewodą Łomżyńskim. Te lata to powszechnie uznawany czas ładu, spokoju i udanej pracy dużych zespołów; w zgodzie, ponad podziałami politycznymi. Udało się naprawdę wiele: budowa Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, czy drugiego mostu na Narwii, to były naprawdę duże inwestycje, które do dziś służą ludziom.
Co o panu mówią mieszkańcy regionu, gdy pan się z nimi spotyka?
Najczęściej spotykam się z dużą serdecznością, wyrazami sympatii i poparcia. Ludzie naprawdę mnie tu znają i dlatego myślę, że ufają mi i nie boją się zwracam do mnie, zarówno z ciepłymi słowami, jak i swoimi problemami.
Uchodzi pan za człowieka, którego wielką zaletą jest rozsądek. W polityce ostatnio bardzo brakuje tej cechy. Myśli pan, że jako senatorowi uda mu się zmienić choć trochę obraz naszej sceny politycznej?
Zamierzam ciężko pracować, na rzecz ,tych powiatów, które będę reprezentował w parlamencie, ale także całego regionu. A wyborcy moją pracę ocenią.
Materiał pochodzi i jest finansowany ze środków PSL
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację