Zespół z Ełku w przerwie zimowej oprócz Kołłątaja i Mirvy pozyskał także doświadczonych Tomasza Kułkiewicza (mającego za sobą grę w ekstraklasie w barwach POGONI Szczecin) oraz Marcina Trzaskalskiego (dawniej między innymi WIGRY Suwałki i RADOMIAK Radom). Poza nimi w w PŁOMIENIU grają także dwaj byli piłkarze MAZURA – Safaryan i Adasiewicz. Śmiem twierdzić, że obecnie kadrowo zespół z Ełku wydaje się mocniejszy od wielu zespołów naszej III ligi.
Dzisiejsza pogoda (w czasie meczu temperatura wynosiła –2 stopnie Celsjusza) sprawiła, że boisko było nieco zmrożone i twarde, ale dzięki temu rozegranie meczu nie groziło uszkodzeniem nawierzchni. Murawa wymaga jeszcze odpowiedniego zwałowania, które zostanie wykonane w drugiej połowie marca. Dlatego dziś piłka czasem płatała figle zawodnikom podskakując na nierównościach. Najważniejsze dla obu zespołów było jednak rozegranie meczu wreszcie na “normalnym” boisku a nie na sztucznej nawierzchni, której specyfika mocno obciąża stawy zawodników.
Mecz zaczął się nieco sennie. Oba zespoły jakby badały się i akcji bramkowych w początkowym okresie spotkanie było jak na lekarstwo. W 6 minucie akcja WARMII zakończona została dośrodkowaniem Wierzbickiego w pole karne gości, które bez problemu wyłapał Sosnowski. W 24 minucie miała miejsce bodaj najpiękniejsza akcja tego meczu. Rozpoczął ją Paweł Górski podając do Kamila Randzio, który kapitalnie dośrodkował z prawej strony na pole karne, gdzie Marcin Strzeliński strzałem głową w długi róg bramki gości zdobył prowadzenie dla WARMII. Dosłownie chwilę później po akcji aktywnego w pierwszej połowie meczu Pawła Górskiego doszło do wielkiego zamieszania na polu karnym PŁOMIENIA. Niestety, nasi zawodnicy nie oddali dobrego strzału, choć piłka trafiała pod ich nogi aż w końcu złapał ją bramkarz gości. Kilka chwil później akcja ełczan przyniosła wyrównanie – podanie na prawą stronę boiska otrzymał Rafał Niedźwiecki, błąd popełnił Konrad Kowalko i zawodnik PŁOMIENIA zdobył gola. Ostatni kwadrans pierwszej części meczu to wyraźna przewaga gości, którzy więcej posiadali piłkę, choć nie stwarzali sobie dogodnych sytuacji do zdobycia bramek.
W przerwie trener Strzeliński dokonał kilku zmian w naszym zespole i w drugiej połowie WARMIA grała dużo lepiej. Sporo ożywienia w ataku wnieśli Krukowski z Wójcikiem. Dobrze grał też nasz grający trener, który w 65 minucie wykorzystał koszmarny błąd Molskiego z PŁOMIENIA i z lewej strony dośrodkował na pole karne gości a tam Krukowski nie miał problemu ze zdobyciem drugiego gola dla WARMII. Do końca meczu przeważali nasi piłkarze a efektem tej przewagi była jeszcze jedna bramka, którą zdobył Marcin Strzeliński z rzutu wolnego po faulu na Łukaszu Wójciku. Marcinowi nieco pomógł w zdobyciu tego gola bramkarz PŁOMIENIA, który fatalnie interweniował przy strzale naszego grającego trenera.
Kolejny mecz kontrolny WARMII odbędzie się w najbliższy piątek 9 marca. O godzinie 15:30 nasi piłkarze zagrają w Grajewie na Stadionie Miejskim z ROMINTĄ Gołdap. Planowany wcześniej na ten weekend mecz z TUREM Bielsk Podlaski został dziś odwołany.
07.03.2012 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego
WARMIA Grajewo – PŁOMIEŃ Ełk 3:1 (1:1)
1:0 Marcin Strzeliński 24’ 1:1 Rafał Niedźwiecki 27’, 2:1 Krzysztof Krukowski 65’ 3:1 Marcin Strzeliński 72’(rzut wolny)
WARMIA: Gieniusz – Randzio (46’ Mikucki), Naliwajko (46’ Domurat), Koszczuk (46’ Sypytkowski), Kowalko – Górski (75’ Baczewski), Kosiński (46’ M.Tuzinowski), Arciszewski, Strzeliński – Chyliński (46’ Krukowski), Wierzbicki (46’ Wójcik)
PŁOMIEŃ: Sosnowski (46’ Grygo) – Lipowski (75’ Maniurski), Kołłątaj, Molski, Safaryan – Niedźwiecki, Kułkiewicz, Mirva, Trzaskalski (65’ J.Stankiewicz) – Adasiewicz, K.Stankiewicz
Sędziował: Marcin Niebrzydowski (Grajewo)
Widzów: 50