Gdzie stykały się trzy granice
2018-04-23 17:39:06
wycieczka rowerowa uczniów Szkoły Podstawowej w Danówku do Bogusz w ramach poznawania dziejów naszej "małej ojczyzny"
Korzystając z wolnych dni wynikających z kalendarza roku szkolnego 2017/2018, wybraliśmy się na kolejną wycieczkę rowerową - tym razem do Bogusz, gdzie przez prawie pięć wieków zbiegały się granice Polski i Prus. W wyprawie wzięło udział 14 uczniów klas IV-VII pod opieką nauczyciela Lecha Żabińskiego. Liczba ta nie jest przypadkowa, bowiem kolumna rowerowa nie może liczyć więcej niż 15 rowerzystów. Tak więc punktualnie o godz. 9:00. zaopatrzeni w sprawne rowery (szkolne i prywatne), kaski oraz wikt zakupiony przez Panią Katarzynę Gleba - przewodniczącą Rady Rodziców, ruszyliśmy z Danówka. Do pokonania mieliśmy ok. 18 kilometrów, bo znaczna część ekipy wyruszyła z Rudy. Trasa chociaż niezbyt długa, to jednak dała się nam mocno we znaki z powodu bardzo silnego i porywistego wiatru. W Toczyłowie, na placu rekreacyjno-sportowym zatrzymaliśmy się na dłużej, by dać odpocząć zmęczonym nogom i choć na chwilę odpocząć od wiatru. Wreszcie po niemal dwóch godzinach dotarliśmy do słupa granicznego w Boguszach. Po lekcji historii na temat władców, granic, fundatora słupa-kapliczki oraz okoliczności budowy, z nieskrywaną ochotą i radością zabraliśmy się za rozpalanie ogniska. Wspólnie przygotowaliśmy kije i zaczęło się to co "tygrysy lubią najbardziej" - pieczenie i konsumpcja kiełbasek. Nic przecież nie może równać się z własnoręcznie pieczoną kiełbasą przy ognisku! Nieubłaganie zbliżało się południe i tym samym czas powrotu. Dlaczego przyjemne chwile trwają tak krótko? Po uprzątnięciu miejsca biwaku ruszyliśmy w drogę powrotną i chociaż wiał wiatr, to było wesoło, bo tym razem wiał w plecy. Zdrowi, zadowleni i trochę zmęczeni wróciliśmy do domów.
Za tydzień znów się wybieramy. Gdzie? Niech będzie to niespodzianką dla uczniów i czytelników.
Galeria
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację