Początek meczu był niemal wymarzony. Szybka akcja lewą stroną Jakuba Golaka, podanie do Marcina Dworzanczyka i pierwsza bramka. Ale szybkie prowadzenie chyba uśpiło gospodarzy, bo ich gra nie była ani ładna, ani skuteczna. Wykorzystali to goście i w 23 minucie zdobyli wyrównującą bramkę. Po kolejnej akcji Wissy poszła szybka kontra i dobre podanie na pole karne do Adama Barwiejuka, który pewnie uderzył do siatki. Jednak koniec pierwszej połowy to pokaz skuteczności gry w wykonaniu pary Golak – Dworznczyk. W 43 minucie kolejne podanie tego pierwszego do Marcina przed polem karnym, który popisał się pięknym i skutecznym strzałem z ponad 20 metrów. Niejako w rewanżu dworzanczyk w ostatniej minucie podał piłkę do Golaka, który strzelił tuż obok słupka i podwyższył wynik spotkania. To sprawiło, że na szczuczyńskim stadionie zapanowała wielka radość.
Po przerwie w pierwszych minutach Cresovia kilka razy groźnie zaatakowała, ale bez efektu bramkowego. Nie pomogły też zmiany w zespole. Do tego dobrze w bramce spisywał się Tomasz Daniluk, który m. in. w 55 minucie po błędzie obrony broni strzał Michała Prokopczuka. Później popisał się skuteczna obroną strzału z kilku metrów Kamila Malinowskiego i zebrał wiele braw od kibiców. Natomiast wielkie zagrożenie dla gości nadal stanowił duet Golak – Dworzanczyk. I to dało efekt w 67 minucie. Po raz kolejny z lewej strony piłkę na pole karne zagrał Jakub, a tam Marcin tylko celnie uderzył i ustalił swą trzecią zdobytą bramką w meczu wynik spotkania. Gospodarze jeszcze mieli kilka dobrych okazji do zdobycia kolejnych bramek, ale przykładowo strzały Rafała Kozikowskiego nie trafiły do celu.
Końcowy gwizdek został przyjęty z dużym zadowoleniem, bo przybliża Wissę do awansu.
WJ
WISSA MLEKPOL BANK SPÓŁDZIELCZY SZCZUCZYN – CRESOVIA SIEMIATYCZE 4 : 1 (3:1).
Bramki: 1 : 0 – Marcin Dworznaczyk (2), 1 : 1 - Adam Barwiejuk (23), 2 : 1 – Marcin Dworzanczyk (43), 3 : 1 – Jakub Golak (45), 4 : 1 – Marcin Dworzanczyk (67).
WISSA: Daniluk – Dekert (52 Kozikowski), D. Doliwa, A. Doliwa, Nikitin, Berezowski, Łapiński (73 K. Marcinkiewicz), Golak (80 Bogusławski), Dworzanczyk, Kurcewicz, P. Marcinkiewicz. Trener: Jan Limberger.
CRESOVIA: Karolczuk – Lesiuk, Leszczyński, Gierc, Kobus, Piotrowski, Barwiejuk (77 Jachimczuk), Kurek, Prokopczuk (66 Malinowski), Supronowicz (84 Niewiadomski), Boguszewski. Trener: Marcin Stypułkowski.
Żółte kartki: Łapiński (Wissa) – Kobus, Prokopczuk (Cresovia).
Sędziowali: Paweł Stefanowicz jako główny oraz Krzysztof Kowalewski i Wojciech Słowikowski (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 100.